Klub karate sakura w Łodzi

aprox

może jestem jakiś inny, ale mnie dużo bardziej podobało się w ostatnim załęczu....

ola

i słusznie, każdy ma prawo do własnego zdania. każdy obóz ma mocne i słabe strony, tak samo miejsca i ludzie. mnie podobało się w załęczu, ale szybciej i ciekawiej czas mi zleciał w sielpii.

Treneiro

czy pamiętacie o brzuszkach? i czy jesteście systematyczni? nie jest to łatwe i ja często "odrabiam lekcje" o 1 albo 2 w nocy. jeśli tak dobrze idzie w nogę to może od września weżmiemy się troszkę za rugby? pozdrawiam ! i biorę się za oglądanie piratów z karaibów jedynki ( wtedy będę mógł iść do kina na dwójkę. specjalne pozdrowienia dla mastera

Michau

No z moją systemtycznością jest słabo... miałem trzy dni przerwy z brzuszkoami, wiec postanowilem zacząć od nowa, ale z ojcem... we dwójkę łatwiej pamiętać o ćwiczeniach! Wink

Co do rugby... no jak nam Treneiro wynajmnie większą sale... czemu nie!

Treneiro

my robimy o zupełnie różnych porach ja wieczorem ola rano, więc z tym dopingiem i mobilizacją różnie bywa, ale szóstka Weidera wciąga! choć najgorszy jest rowerek pozdro!

ola

no nie, rowerek jest wypoczynkowo-turystyczny. nie ma nic gorszego niż te nożyce na koniec. plim, plam.

Michau

O nie! Nie zgadzam się! Rowerek jest dla odpoczynku tak samo jak nożyce! Najgorsze jest drugie ćwiczenie, w którym schylamy się do nóg zgiętych w kolanach o 90'... najbardziej mnie denerwuje w drugiej albo trzeciej serii... jeszcze ta moja niesczęsna noga Sad

dla mnie to są menczarnie! Confused

Libacjusz

Szczerze mówiąc to te cwiczenia rzeczywiscie wciągają a najciekawsze jest to że brzuch boli tylko po pierwszej serii a w kolejnych dwóch już sie prawie nic nie czuje Very Happy

mam tylko pytanie czy jak już się dojdzie do końca to czy należy to dalej kontynuować(np już bez zwiekszania "dawki")(może troche za wczesnie pytam ale nie chce zapomnieć później Smile

)

Master

ola

Krzysiek

Hmmm...

Moim zdaniem Sielpia była lepsza towarzysko i miejscowo od Załęcza, ale rok i dwa lata temu dużo wyższy był poziom sportowy. Of course wychowawcy byli lepsi w tym roku, bo dostaliśmy Mastera Very Happy

Co do Brzuszków, to robię codziennie, ok. 2 w nocy Smile

(albo później) i mam nadzieje, że to coś da... Razz

A piratów już zaliczyłem... Obie części w kinie Razz

Pierwszą dzień przed premierą za 10 zł w Silver Screenie a drugą dzień po, też w SS. Drugich Piratów, jednak zupełnie nie polecam, dużo gorsi od pierwszej części, strasznie pokręceni. Za to podobał mi się Skok Przez Płot, a byłby super, gdyby nie byłby taki moralizujący... BŁECHHH...

Master

ola

no cóż, chyba nie zmieniajmy tak dobrego selekcjonera w przyszłym roku. w tym roku remisy i wyrównany poziom gry naszej drużyny, za rok seria wiekopomnych zwycięstw. co wy na to? czy Master powinien zostać czy podać się do dymisji?

Michau

Wydaje mi się, że nasza drużyna nie ma co liczyć na zwycięstwo... to się ciągnie już od lat... Sad

Oficjalnie wygraliśmy tylko raz, nie wiem czy to jest powód do dumy, ale dodam, iż w zwycięskim meczu ja strzeliłem gola Laughing

oj marnuje się tutaj, marnuje... plim plam!
PS: Myśle ze mimo wszystko powinniśmy dać szanse naszemu selekcjonerowi! Wink

Master